23. Poszukiwań ciąg dalszy


Wszystkie jednostki ratunkowe zostały wysłane na teren Chin, gdzie prawdopodobnie mogli znaleźć zaginionych. SHIELD wysłała swoich najlepszych agentów. Agenta Clinta Bartona oraz Natashę Romanoff, którą bardziej można poznać jako Black Widow.

Gen. Fury: Jutro z rana wyślę was na poszukiwania. Będziecie mieli niewiele czasu, bo Chińczycy mogą zaatakować. Nie cierpią agentów, więc uważajcie. Waszym celem jest odnalezienie Howarda Starka i jego syna. Jeśli będziecie mieli jakieś kłopoty, nie bójcie się wezwać wsparcia... Czy wszystko jasne?
Agent Barton, Agentka Romanoff: TAK JEST, SIR!

Zgodzili się, przygotowując na akcję ratunkową. Jednak nie wiedzieli, z kim będą musieli się zmierzyć.
Następnego dnia, Tony poczuł kogoś nad sobą. Reagując na zagrożenie, chwycił za rękę dziewczyny, aż upuściła strzykawkę na podłogę.

Tony: Co to jest?
Pepper: Chciałam... Chciałam... Zresztą, nie będę kłamać... Chciałam cię otruć
Tony: Myślałem, że w końcu się zmienisz
Pepper: Tony, posłuchaj mnie... To, co ci chciałam podać, ma objawy trucizny, ale nie jest nią
Tony: Czyli?
Pepper: Niech Gene uwierzy, że zostałeś otruty. Teraz, jak zabrał nam rzeczy, nie ma szans na pomoc z zewnątrz... Nie chcę zginąć
Tony: Znajdą nas. Nie martw się... Jednak nie musisz mnie truć. Mam inny pomysł
Pepper: Jaki?

Chwycił za coś ostrego z ziemi, co przypominało kawałek szkła i wbił je głęboko w rękę. Nastolatka natychmiast zabrała mu przedmiot. Była przerażona.

Pepper: Musiałeś?!
Tony: Musiałem
Pepper: Jesteś głupi! Prawie przeciąłeś sobie żyły!

Szybko pobiegła po bandaże, próbując zatamować krwawienie.

Tony: Teraz ci bardziej uwierzy
Pepper: Idiota
Tony: Dzięki
Pepper: No dobra... Co teraz?
Tony: Trzeba w jakiś inny sposób wezwać pomoc
Pepper: Masz pomysł "geniuszu"?
Tony: Czy mogłaś wyjść poza kryjówkę?
Pepper: Tak, ale on drugi raz się nie zgodzi
Tony: Spróbuj... Przekonaj go jakoś
Pepper: Ech! Mogę spróbować... Zostań tu i nie rób nic głupiego
Tony: Głupiego?
Pepper: Przeciąłeś sobie żyłę
Tony: Chyba większej głupoty nie byłbym w stanie wymyślić
Pepper: Ty lepiej pilnuj, żeby napierśnik się nie rozwalił. Drugi raz nie będę kleić

Zagroziła palcem i poszła do Mandaryna. Natrafiła na niego przy skarbcu, gdzie badał mapę w celu odkrycia ostatniego pierścienia Makluan.
Tymczasem agenci SHIELD, rozpoczęli szukać śladów po ofiarach katastrofy. Pytali w pobliskiej wiosce od otrzymanego sygnału S.O.S. Pokazywali zdjęcie ojca z synem. Pomimo braku poszlak, uzyskali ważną informację. Od kupca dowiedzieli się o siedzibie Mandaryna. Widow chciała sprawdzić ten trop.

--**--

Ok. Wracamy do tej historii. Oby nie zrobiła się nudna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mam pisać dalej ?
Skomentuj co sądzisz o tej notce. Każda twoja opinia jest warta mojej uwagi

© Mrs Black | WS X X X