Szczęśliwego Nowego Roku 2017!


Witajcie po długiej przerwie. Nie myślcie sobie, że leniuchowałam przez ten czas. Otóż nie. Zajmowałam się przepisywaniem ostatnich notek na bloga. Udało się. Teraz wystarczy je wstawić. Cóż... Na początek chcę podziękować za ponad 61 tysięcy wyświetleń. Jestem dumna z tego, że mimo braku komentarzy ktoś wchodzi na bloga, czyta i być może jest zadowolony z jakości opowiadań. Dużo osób podsumowuje, co wydarzyło się w poprzednim roku. Zrobię to samo, gdyż jest czym się chwalić. No to nie przedłużając, zaczynajmy.
  • ukończenie największego opowiadania pt: "IMAA inaczej" (aż 366 notek)
  • wstawienie dramatu z IMAA pisanego za czasów gimnazjum
  • powstanie one shota na podstawie snu
  • kolejne scenariusze odcinków
  • powrót do komedii
  • pierwsze okruchy życia rodziny Starków
  • plany krótkiej animacji (tu już zaliczona porażka przez brak odpowiednich programów oraz dobrego planu)
  • trzy one shoty o różnej tematyce (dramat, wspomnienia, kryminał)
  • ankieta na temat przyszłości bloga
  • podjęcie wyzwania na napisanie dwóch komedii z Marvela (Loki oraz Avengers)
  • rozpoczęcie projektu o fanowskiej wersji sezonu trzeciego z IMAA
  • napisanie podczas trwania tasiemca dodatkowych historii
  • pierwszy samodzielny crossover (połączenie świata IMAA z anime Bleach)--> odsyłam na Wattpad
  • tłumaczenie "W sieci" na język angielski (poczytać możesz na fanfiction,net)
To tak bardziej na blogu, czy Wattpad, a teraz coś prywatnie.
  • studniówka
  • ukończenie liceum
  • podejście do matury (niestety, ale niezdana)
  • poznanie nowych przyjaciół
No i chyba tylko tyle. A teraz, jakie są cele na ten rok.
  • udostępnienie wszystkich notek na bloga
  • zrobienie porządku ze zdrowiem
  • znalezienie celu w życiu
  • ukończenie projektu z IMAA
  • zyskanie nowych czytelników
  • powrót do planu animacji
  • pisać, pisać i jeszcze raz pisać
  • podejście ponowne do matury
  • pójście na studia
  • uzyskanie pracy
  • realizacja marzeń
Ok. Wystarczy. Mam nadzieję, że i wy macie jakieś cele, postanowienia na 2017. Może nie będzie tak pechowy, nie odejdzie tylu wspaniałych ludzi, nie będzie wojen, a dotarcie do upragnionej mety nie będzie trudnym wyzwaniem. Życzę wam, jak najlepiej. Z mojej strony to wszystko. Nie wiem, czy kiedyś całkowicie zakończę blog. Na razie trwam i oby było tak do końca chęci. Happy New Year!🎊🎉🎇🎆


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mam pisać dalej ?
Skomentuj co sądzisz o tej notce. Każda twoja opinia jest warta mojej uwagi

© Mrs Black | WS X X X