Odcinek 16: Agentka Potts

Helikarier T.A.R.C.Z.Y., Pepper spotyka się z generałem Fury. Na miejscu również widzi Clinta, Natashę oraz Steve’a. Nick wyświetla na ekranie szczegóły misji.

Nick Fury: Waszym zadaniem jest rozgryźć zamiary Hydry. Kapitan Ameryka powie wam więcej
Steve: Dziś ma odbyć się tajne spotkanie, gdzie ma być Red Skull. Nie wiem, czy ktoś poza nim ktoś jeszcze się pojawi, dlatego ostrożniej będzie działać niezauważenie. Zresztą, wystarczy skopiować plany i możecie wracać

Pepper podnosi prawą rękę.

Steve: Tak?
Pepper: Mam pytanie
Steve: Jakie?
Pepper: W sumie, to nie jedno, a więcej, bo może się okazać, że żadnego spotkania nie będzie i wpadniemy w pułapkę, a do tego pliki, które pobierzemy, nic nam nie dadzą, dlatego też…

Fury zasłania jej usta.

Nick Fury: Na pewno zrozumiał, co masz na myśli. Mogę już wziąć rękę, czy jeszcze masz coś do powiedzenia?

Zaprzecza. Agenci śmieją się. Dziewczyna zakłada zbroję.

Pepper: No to lecimy, ekipo
Steve: Spokojnie, agentko Potts. Najpierw musimy rozdzielić zadania
Pepper: Heh! Banalne. Czarna Wdowa może zająć się informacjami, a reszta z nas będzie ją bronić

Kapitan zastanawia się przez chwilę.

Steve: Hmm… Dobry pomysł, ale zmieniłbym jeden szczegół
Pepper: W porządku, Kapitanie. Ja tylko zasugerowałam własny pomysł
Steve: Nie mam ci tego za złe. Po prostu musi być jedna osoba na zewnątrz w razie komplikacji misji. Hydra stosuje wiele sztuczek, więc trzeba być gotowym na wszystko
Czarna Wdowa: Ma rację. Najlepiej będzie, jeśli Steve będzie czekał w pogotowiu. Ktoś się sprzeciwia?

Cisza.

Czarna Wdowa: Czyli postanowione. Możemy wyruszać

Cała drużyna wskakuje do pojazdu powietrznego. Wylatują z helikariera.
Tymczasem w zbrojowni, Tony siedzi przy stole roboczym i przykręca elementy do zbroi. Jednocześnie rozmawia z Rhodey’m przez słuchawkę Bluetooth.

Tony: Boisz się?
Rhodey: Niby czego? Uczyłem się miesiącami. Zdam to

Chłopak dołącza kolejny element.

Rhodey: A ty, jak zwykle coś majstrujesz. Co tym razem?
Tony: Nowa zbroja
Rhodey: Chyba powinieneś znaleźć sobie lepsze hobby
Tony: Stane jest silniejszy, niż był kiedykolwiek. Muszę wyrównać szanse
Rhodey: No tak, ale miałeś testy do M.I.T. Kiedy otrzymasz wyniki?
Tony: To zależy od Mister Fantastic, bo Fantastyczna Czwórka też zajmuje się walką z przestępczością
Rhodey: Faktycznie. A tak poza tym, gdzie Pepper?

Geniusz odkłada narzędzia. Podchodzi do komputera.

Tony: Nie dzwoniła ani nie pisała wiadomości, co jest do niej niepodobne
Rhodey: Więc bądź porządnym chłopakiem swojej dziewczyny i zadzwoń, a ja już uciekam. Spotkamy się później w zbrojowni, zgoda?
Tony: Żaden problem. Do tego czasu ją ściągnę tutaj. A! I powodzenia
Rhodey: Wzajemnie

Wybuchają śmiechem. Histeryk rozłącza się. Stark odkłada słuchawkę. Wybiera numer do rudzielca. Nie odbiera.

Tony: Co ty wyprawiasz, Pep?

Siada na fotel. Ponawia połączenie. Znowu ten sam rezultat. Chowa komórkę do kieszeni.

Tony: Czym jest taka zajęta?

Przed wejściem do bazy Hydry, Rogers powtarza plan działania.

Steve: Ja zostaję tutaj, Natasha ma zająć się zgrywaniem danych, a wy macie za zadanie ją chronić
Pepper: Eee… Czy Kapitan może nam powiedzieć coś więcej o Red Skullu?
Steve: Trzeba było wcześniej zapytać
Pepper: Trzeba było wcześniej powiedzieć!
Hawkeye: Rescue, nie krzycz, bo nas usłyszą
Pepper: Przecież i tak są zajęci spotkaniem. Mogę gadać, jak mi się podoba!

Wdowa dostrzega dwóch agentów. Odwraca się do ekipy.

Czarna Wdowa: Cicho. Pilnują tu drzwi

Rescue wykrywa przeciwników w tym samym miejscu, co agentka.

Pepper: A! Faktycznie

Członkowie organizacji rozglądają się wokół.

Agent Hydry I: Słyszałeś coś?
Agent Hydry II: Świrujesz. Nikogo tu nie ma

Stoją z bronią i strzegą dalej. Potts uruchamia w zbroi tryb zwiadowczy. Niezauważenie przechodzi obok straży. Włamuje się do panelu. Drzwi otwierają się.

Hawkeye: Dobra jest
Czarna Wdowa: Teraz nasza kolej

Ostrożnie wychodzą z ukrycia. Łucznik strzela strzałą wstrząsową. Agent pada na podłogę. Natasha skacze nad ostatnim przeciwnikiem. Wykorzystuje żądła. Unieszkodliwia przeciwnika, który traci przytomność. Patricia na krótko dezaktywuje niewidzialność. Zerka za siebie.

Pepper: Idziecie?
Czarna Wdowa: Nami się nie przejmuj. Dogonimy cię
Pepper: Wybaczcie, że jestem taka niecierpliwa, ale muszę dzisiaj zobaczyć się z Tony’m i pochwalić się, bo zostałam agentką T.A.R.C.Z.Y. Zresztą, pewnie się martwi
Czarna Wdowa: Najlepiej będzie, gdy skupisz się na obecnej misji
Pepper: Okej. Postaram się

Ponownie aktywuje maskowanie. Romanoff wskakuje do szybu wentylacyjnego wraz z Bartonem. Nastolatka jedynie mija wrogie jednostki.
Po kilku minutach, cała trójka trafia do sali konferencyjnej. Donośnym głosem przemawia Red Skull.

Red Skull: Panowie, mam zamiar ogłosić, że nasze marzenie wkrótce się spełni! Wyruszamy na podbój świata! Koniec bezmyślnych przywódców! Czas wprowadzić nasze rządy! Hail Hydra!

HAIL HYDRA!

Red Skull: Będziemy działać pod osłoną T.A.R.C.Z.Y., realizując plan naprzód! Nic i nikt nam nie stanie na drodze!

Dowódca pokazuje im punkty na mapie.

Red Skull: Zaczniemy od Nowego Jorku, a potem przekroczymy ocean! Tak! Nasze imperium będzie się rozrastać! Wystarczy tylko skończyć broń!

Clint patrzy na swojego rudzielca.

Hawkeye: Myślisz o tym samym, co ja?
Czarna Wdowa: Fury chce dane, które mają dotyczyć broni silnego rażenia
Hawkeye: Spuszczą atomówkę?
Czarna Wdowa: Raczej coś gorszego

Kobieta kontaktuje się z córką Virgila.

Czarna Wdowa: Pepper, idę po plany. Dołącz do Clinta
Pepper: Dobrze

Nagle kamuflaż przestaje działać.

Pepper: Ojć!
Red Skull: Mamy intruza! Brać ją!

Używa granatów laserowych. Łucznik wyskakuje z szybu na pomoc. Zużywa strzałę błyskową. Oślepia wrogów, a Natasha wykorzystuje zamieszanie, żeby przebiec do pokoju z komputerem.
Kiedy znajduje się u celu, podłącza pendrive. Na ekranie widzi pasek pobierania. Za drzwiami słyszy odgłosy walki. Nawiązuje kontakt z Steve’m.

Czarna Wdowa: Kapitanie, jesteś nam potrzebny
Steve: Przyjąłem. Zaraz u was będę

Rescue strzela z repulsorów, zaś Barton uderza z kuszy na nadgarstku.

Hawkeye: Skończyły mi się strzały. Nie wiem, jak długo będę w stanie odpierać ich ataki
Pepper: U mnie podobnie, bo szybko tracę moc, ale mogę coś jeszcze zrobić

Kumuluje moc do reaktora. Chce strzelić, lecz znienacka wyskakuje Kapitan Ameryka przez dach. Nokautuje sługów Skulla swoją tarczą.

Steve: Nie będę się pytać, jak do tego doszło, ponieważ będzie ich przychodzić coraz więcej. Musimy się stąd wynosić
Hawkeye: Nie zostawię tu Natashy
Steve: Więc pospieszmy się

Szef Hydry znika z hordą agentów. Dociera do śmigłowca. Tam odpala autodestrukcję. W placówce wyje alarm.

Steve: No pięknie
Pepper: Co się dzieje?
Steve: To wszystko zaraz wybuchnie

Hawkeye nawiązuje łączność z Wdową.

Hawkeye: Natasha, musimy uciekać Dużo ci jeszcze zostało?

Pasek ładowanie jest na 98%.

Czarna Wdowa: Jeszcze chwila, skarbie. Prawie mam

Komputer wyświetla komunikat o zakończeniu procesu.

Czarna Wdowa: Dobra. Teraz mogę do was dołączyć

Wybiega z pomieszczenia. Lampy świecą ostrzegawczo na czerwono. Szybko odnajduje drużynę. Barton strzela z kuszy. Chwyta kobietę za rękę. Potts bierze Rogersa. Natychmiast wskakują do pojazdu.
Po chwili, widzą eksplozję. Lecą na helikarier.

Steve: Udało się, choć mało brakowało do niepowodzenia misji
Pepper: Proszę mi wybaczyć, Kapitanie. Zapomniałam, że niewidzialność zużywa sporo energii, a do tego nie trwa długo
Czarna Wdowa: Na szczęście mam zgrane pliki
Pepper: Myślicie, że znowu powrócą?
Steve: Oni nie poprzestaną na jednym mieście. Wkrótce znów o nich usłyszymy

Helikarier T.A.R.C.Z.Y., Rescue zdaje raport Fury’emu. Natasha wręcza dysk przenośny.

Nick Fury: Rozumiem, że misja wykonana?
Pepper: To był dodatkowy test, prawda? Nadal nie jestem agentką?
Nick Fury: Rescue, uzyskałaś odpowiednią liczbę punktów. Jesteś agentką T.A.R.C.Z.Y., ale mimo wszystko, potrzebujesz ukończyć studia, aby brać udział w poważniejszych misjach
Pepper: Dziękuję

Wychodzi z bazy powietrznej. Kieruje się do świątyni. Na miejscu odkłada pancerz. Tony przytula ją.

Tony: Nareszcie jesteś. Dlaczego nie odbierałaś, kiedy dzwoniłem?
Pepper: Eee… Byłam zajęta

Cmoka chłopaka w policzek.

Pepper: Nie gniewaj się. Miałam swoją pierwszą misję jako agentka T.A.R.C.Z.Y.
Tony: Wow! Gratuluję, ale bardziej cieszę się, że jesteś cała i zdrowa. Później mi opowiesz, jak było, bo czekam na Rhodey’go

Siadają na fotelach z samolotu. Nie mija pięć minut i pojawia się James w bazie. Podchodzi do przyjaciół.

Tony: I jak ci poszło?
Rhodey: Zdałem. Było zbyt banalne dla mnie
Pepper: Och! Już nie mogę się doczekać, gdy zobaczę cię w mundurze, chociaż ja też jakiś dostanę

Rhodes jest w szoku.

Rhodey: Czy ty…
Pepper: Aha! Jestem agentką!
Rhodey: Heh! Brawo!

Geniusz słyszy dźwięk wiadomości. Sprawdza jego treść. Nie jest zdziwiony.

Tony: Richards się zlitował i sprawdził mój egzamin. Wszystko miałem dobrze
Pepper: Super! Powinniśmy uczcić nasze zwycięstwa

Stark poważnieje.

Pepper: Tony, coś nie tak?
Tony: Chyba pora się rozstać
Pepper, Rhodey: CO?!
Tony: To koniec drużyny Iron Mana

Rudzielec krzyczy.

Pepper: Nie! Nie ma mowy! Pogodziliśmy szkołę z ratowaniem świata, więc i teraz tak będzie! Ja nie chcę odejść!

Nastolatka smutnieje. Cała trójka kładzie dłonie jedna na drugiej.

Tony: Będziemy trzymać się razem, ale każdy ma swoją przyszłość
Rhodey: Dlatego pogodzimy obowiązki
Pepper: Damy radę

Przeciera oczy lewą dłonią.

Tony: Musimy


Przytulają się.

---**--

Różnie bywa z pisaniem notek, ale ta zajęła mi parę dni. Jednak potrzebowałam czasu na uzbieranie informacji, zrobienie planu wydarzeń i posunięcie fabuły dalej. Hydra jeszcze się pojawi, lecz w kolejnym odcinku ma pojawić się ktoś nowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mam pisać dalej ?
Skomentuj co sądzisz o tej notce. Każda twoja opinia jest warta mojej uwagi

© Mrs Black | WS X X X