Koniec bloga.


No i nadszedł dzień, aby się pożegnać z tym blogiem. Minęło wiele pięknych lat pracy, przygód, a przede wszystkim waszych cennych opinii (czytanie motywujących komentarzy było czystą przyjemnością). Rozwijałam się wraz z coraz to nowszymi pomysłami. Eksperymentowałam, bawiąc się tekstem. Śmiałam się, ale i też płakałam przy tworzeniu pewnych scen, aż klamka zapadła. Zakończenie projektu miało zamknąć "W sieci" na dobre. Chyba jest to jedyny blog z IMAA, który tak długo przetrwał, choć pojawiały się momenty słabości oraz braku chęci do dalszego pisania, ale...
Ale dziękuję wam za wszystko. Bez czytelników, fanów tej serii nie zrobiłabym nic. Przepraszam, jeśli kogoś bardzo zawiodłam. Po prostu mój czas się skończył.
Podczas projektu pisałam dodatkowe historie, które nie wytrwały, bo zostały anulowane już na samym początku. Gdybym jednak coś wrzuciła kiedyś na bloga, to byłoby coś krótkiego, chociaż przyznacie sami, że już jest tego wiele. Może kończę tutaj swoją przygodę, ale serial zawsze będę wspominać.
Do tej pory przewijają się przez głowę pewne cytaty. Pegaz z prawa jazdy przypomina o walce z Crimson Dynamo, gdy ktoś powie coś o twojej starej (dzieciaki i te ich teksty), to już myślę o Whiplashu, Pepperoni w pizzy już nie jest tylko przyprawą, poszukiwanie wszystkich pierścieni od razu rzuca skojarzenia na Pokemony... Oj! Dużo tego wymieniać, ale widzicie, że IMAA jest moim życiem. Zawsze będzie ze mną, choć stuknie mi wkrótce 20 lat.
Jako ostatnie chcę powiedzieć, że zrealizowałam swoje marzenie, bo napisałam tasiemca z 366 notkami, sparodiowałam bajki, a do tego pokazałam własną wizję trzeciego sezonu. Grunt to nie poddawać się. Być może jeszcze zobaczycie update bloga. Kto wie? Życie jest niewiadomą. Wszystko może się zdarzyć.
Blaszakowych, moi mili.
~Katari.

2 komentarze:

  1. To ja Ann Isabell. Wielka szkoda, że zakończyłaś przygodę z blogiem bo było wiele wspólnych chwili i pomysłów, które kiedyś dzieliłyśmy.
    Zabieram się za odświeżenie notek, tak samo jak za nowy rozdział w moim życiu.
    Pozdrawiam i mam nadzieję, że to nie koniec.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że w twoim przypadku będzie się wszystko układać.

      Usuń

Mam pisać dalej ?
Skomentuj co sądzisz o tej notce. Każda twoja opinia jest warta mojej uwagi

© Mrs Black | WS X X X